1 kwi 2014

Rycerka dolna - Przegibek - hala na Rycerzowej - Rycerka Dolna

Kolejny trip za nami. Czad. prawie 700 metrów przewyższenia. Szaleństwo.. ja i podjazd. Tak... 
Pierwszy raz się porwałem poza rychlebami na coś takiego bez skorzystania z wyciągu. Tak. Szaleństwo. 
Zaczęliśmy podjeżdżać o 11:30, dość późno. Na początku czekał nas podjazd asfaltem przez 10 kilometrów. Okazało się, że był to jeden z przyjemniejszych podjazdów tego dnia. Następnie wjechaliśmy na zielony szlak idący na Przegibek - tutaj zaczęły się schody. Tak, zakładam drugi blat na przód. -,- Tam jest schronisko, w którym mieliśmy przerwę. Oczywiście pomijając te, na których staliśmy regulując coś, lub robiąc zdjęcia;) następnie posłuchaliśmy się pani ze schroniska i udaliśmy się w stronę Rycerzowej czerwonym szlakiem.. Czy było warto? średnio. Kolejnym razem pojedziemy niebieskim, który idzie trawersem. W schronisku nie obyło się bez chleba ze smalcem i jajecznicy.. tak w zasadzie tylko po to pojechaliśmy ;) Potem czekał nas najlepszy etap wycieczki, długi zjazd czerwonym szlakiem do rycerki. Szlak.. genialny, mało podjazdów, ścieżki szybkie, korzeniaste, płaskie.. każde ;) Dodatkowo wpadliśmy w małą kałużę. Wydawała się być całkiem niewinna. Jak mnie jeszcze udało się po niej przejechać.. tak Maćkowi niekoniecznie. A mało tego, wpadł w dziką różę ;) no cóż. trzeba jechać dalej.. potem tylko coraz szybciej i szybciej.. Niestety aż do asfaltu gdzie czekało na nas auto..

Cały track GPS jest tu ->
http://www.endomondo.com/workouts/316741691